„Syn poprosił nas, byśmy nie nocowali u niego – czy to już nowa norma?”
Zawsze myślałam, że rodzina to świętość, a dom syna będzie dla nas otwarty. Jednak podczas ostatniej wizyty w Warszawie poprosił, byśmy zatrzymali się w hotelu. Nie potrafię zrozumieć tej nowej rzeczywistości i szukam wsparcia – czy to ja się mylę, czy świat się zmienił?