Zamknięte drzwi, otwarte rany: Historia o tym, jak marzenia jednej kobiety rozbiły rodzinę
Już od pierwszej chwili wiedziałam, że nie jestem wymarzoną synową mojej teściowej. Każdy dzień w naszym mieszkaniu był walką o własną przestrzeń i godność. Dziś, patrząc na zgliszcza rodzinnych więzi, pytam siebie: czy można było ocalić siebie, nie raniąc innych?