Czuję się jak służąca dla moich dzieci: Potrzebuję porady!
Cześć wszystkim,
Naprawdę potrzebuję teraz porady i wsparcia. Mam na imię Cora i całe moje życie byłam mamą, zajmując się moimi dziećmi. Nie zrozumcie mnie źle, kocham je nad życie, ale teraz, mając 48 lat, zaczynam sobie uświadamiać, że nigdy tak naprawdę nie żyłam dla siebie. Czuję się, jakbym przez te wszystkie lata była służącą dla własnych dzieci.
Chyba dotarło to do mnie, kiedy moja najmłodsza córka, Ellie, poszła na studia w zeszłym roku. Nagle dom stał się taki cichy, a ja mam mnóstwo wolnego czasu. Ale zamiast czuć się wolna, czuję się zagubiona. Nawet nie wiem, co lubię robić ani co sprawia mi radość poza byciem mamą.
Myślałam o tym dużo i zastanawiam się, jak inni ludzie radzili sobie w podobnych sytuacjach. Jak odnaleźć siebie na nowo po latach stawiania innych na pierwszym miejscu? Jakie kroki mogę podjąć, aby zacząć żyć dla siebie?
Ethan, Joshua, George, Peyton – jeśli ktoś z Was przeszedł przez coś podobnego lub zna kogoś, kto to przeżył, chętnie usłyszę Wasze historie i porady. Jak odnaleźliście swoje pasje na nowo? Czy zaczęliście nowe hobby lub może wróciliście do szkoły?
Czuję się, jakbym stała na krawędzi klifu, gotowa skoczyć w nowy rozdział mojego życia, ale nie mam pojęcia, od czego zacząć. Każda wskazówka lub słowa mądrości będą bardzo mile widziane!
Z góry dziękuję,
Cora