Pomocy! Moja Teściowa Chce, Żebyśmy Żyli Według Jej Zasad
Cześć wszystkim,
Naprawdę potrzebuję porady i może trochę spojrzenia z boku. Oto sytuacja: moja teściowa, nazwijmy ją Kamila, mieszka z nami od kilku miesięcy. Początkowo miało to być tymczasowe rozwiązanie, ale wygląda na to, że zostanie na dłużej. Problem w tym, że Kamila zaczęła zachowywać się, jakby była właścicielką mieszkania i chce, żebyśmy żyli według jej zasad.
Na przykład, nalega na decydowanie, co jemy na obiad, jak mamy ustawić meble, a nawet o której godzinie powinniśmy iść spać! Doprowadza mnie to do szału. Rozumiem, że chce pomóc, ale to przecież moje mieszkanie, prawda?
Wczoraj miałam już dość i postanowiłam przypomnieć jej, że mieszka w moim mieszkaniu. Starałam się być jak najgrzeczniejsza, ale sytuacja trochę się zaogniła. Teraz panuje niezręczna atmosfera w domu i nie wiem, co robić dalej.
Larry, Piotr, Eugeniusz, Aaliyah, Zoey—ktokolwiek—czy ktoś z was miał do czynienia z czymś podobnym? Jak ustalić granice bez wywoływania rodzinnej kłótni? Czy mogłam to załatwić inaczej? Jakieś wskazówki, jak uczynić tę sytuację mieszkaniową bardziej znośną, byłyby bardzo mile widziane!
Z góry dziękuję!