Prośba o radę: Czy powinniśmy podarować nasz dom, który budowaliśmy przez lata, naszej córce i jej narzeczonemu?

Drodzy Członkowie Społeczności,

Nazywam się Grace, a ja i mój mąż, Jeffrey, przez ostatnie 12 lat nieustannie pracowaliśmy nad budową naszego wymarzonego domu. Był to projekt pełen miłości, wymagający osobistych poświęceń i niezliczonych godzin ciężkiej pracy. Nasz dom miał być naszym azylem na emeryturę, miejscem pełnym wspomnień z naszej wspólnej drogi i wysiłków.

Ostatnio nasza córka, Eliana, która wkrótce ma wyjść za mąż za Dylana, zwróciła się do nas z ważną prośbą. Zapytała, czy rozważylibyśmy przekazanie jej i Dylanowi naszego nowo ukończonego domu jako początek ich wspólnego życia małżeńskiego. Ta prośba postawiła mnie i Jeffreya w trudnej sytuacji, zarówno emocjonalnie, jak i praktycznie.

Kochamy naszą córkę bardzo i chcemy wspierać ją, gdy rozpoczyna ten nowy rozdział w jej życiu. Jednak myśl o rozstaniu z naszym domem, w który włożyliśmy tyle siebie, jest dla nas bolesna. Martwimy się również o naszą własną przyszłość, ponieważ ten dom miał być naszym miejscem komfortu w starszych latach.

Zwracamy się do tej społeczności po radę. Czy ktoś z Was stanął przed podobną sytuacją? Jak sobie z tym poradziliście? Wszelkie spostrzeżenia, doświadczenia czy sugestie będą bardzo mile widziane, gdy będziemy próbować znaleźć rozwiązanie, które uszanuje zarówno życzenia naszej córki, jak i nasze własne potrzeby.

Dziękujemy za poświęcenie czasu na przeczytanie o naszym dylemacie. Czekamy na Wasze przemyślenia i rady.

Serdecznie pozdrawiamy,

Grace i Jeffrey