„Tata Znalazł Szczęście z Inną Kobietą, Podczas Gdy Mama Popadła w Rozpacz: Czy To Była Wina Taty?”
Najwcześniejsze wspomnienia Zuzanny były mieszanką zamieszania i smutku. Pamiętała, jak jej mama, Anna, leżała godzinami na kanapie w salonie, ledwo się ruszając. Krucha i chuda sylwetka Anny była często widoczna przez jej znoszoną nocną koszulę. Był to wyraźny kontrast do pełnej życia kobiety, którą kiedyś była. Zuzanna nie rozumiała, dlaczego jej mama tak bardzo się zmieniła, ale wiedziała, że miało to coś wspólnego z jej ojcem, Piotrem.
Piotr zawsze był charyzmatycznym mężczyzną. Potrafił rozśmieszać ludzi i sprawiać, że czuli się swobodnie. Ale gdy Zuzanna dorastała, zauważyła, że jego urok często skierowany był na inne kobiety. Jedna kobieta w szczególności, Ewa, zdawała się przyciągać jego uwagę bardziej niż ktokolwiek inny. Ewa była wszystkim, czym Anna nie była—młoda, pełna życia i energii.
Na początku lat 90., ich małe miasteczko w Polsce było miejscem, gdzie wszyscy znali swoje sprawy, ale nikt nie mówił o rzeczach naprawdę ważnych. Zdrowie psychiczne było tematem tabu, a rozwód wciąż uważano za skandaliczną porażkę. Więc gdy Piotr zaczął spędzać więcej czasu z Ewą i mniej czasu w domu, ludzie szeptali, ale nigdy nie interweniowali.
Najżywszym wspomnieniem Zuzanny z tamtego okresu był dzień, kiedy Piotr przywiózł do domu nowy samochód. Był to elegancki, czerwony kabriolet, który wydawał się symbolizować wszystko, czego pragnął w życiu—wolność, ekscytację i nowy początek. Zabrał Zuzannę na przejażdżkę i przez chwilę czuła się wyjątkowa. Ale gdy wrócili do domu, widok jej mamy leżącej na kanapie sprowadził ją z powrotem do rzeczywistości.
Depresja Anny pogłębiała się z każdym dniem. Przestała gotować posiłki, przestała sprzątać dom i przestała dbać o siebie. Zuzanna próbowała pomóc, ale była tylko dzieckiem. Nie wiedziała, jak wyciągnąć swoją mamę z ciemności, która ją pochłonęła.
Piotr wyprowadził się niedługo po tym, jak przywiózł nowy samochód do domu. Powiedział, że potrzebuje przestrzeni, aby wszystko przemyśleć, ale dla wszystkich było jasne, że już podjął decyzję. Zamieszkał z Ewą, zostawiając Annę i Zuzannę same sobie.
Dom wydawał się pustszy bez obecności Piotra, ale także cięższy od ciężaru rozpaczy Anny. Zuzanna wracała ze szkoły i zastawała swoją mamę w tym samym miejscu na kanapie, wpatrującą się bezmyślnie w telewizor. Kiedyś ciepły i kochający dom stał się zimny i bez życia.
Zuzanna próbowała rozmawiać z mamą, namawiać ją do jedzenia czy wzięcia prysznica, ale Anna tylko bezmyślnie kiwała głową i dalej wpatrywała się w przestrzeń. Kilka razy, gdy Anna mówiła, pytała o Piotra—gdzie jest, co robi, czy kiedykolwiek o nich wspomina. Zuzanna nie miała serca powiedzieć jej mamie, że Piotr ruszył dalej ze swoim życiem.
Z biegiem lat Zuzanna nauczyła się dbać o siebie. Sama gotowała posiłki, prała swoje ubrania i nawet znalazła pracę na pół etatu, aby pomóc opłacić rachunki. Ale bez względu na to, jak bardzo się starała, nie mogła wypełnić pustki po nieobecności ojca ani uleczyć ran zadanych przez depresję matki.
Zuzanna często zastanawiała się, czy to wszystko była wina Piotra. Gdyby został, czy wszystko wyglądałoby inaczej? Czy Anna znalazłaby sposób na wyjście z depresji? A może było nieuniknione, że ich rodzina się rozpadnie? Te pytania nawiedzały Zuzannę aż do dorosłości.
Ostatecznie nie było szczęśliwego zakończenia dla rodziny Zuzanny. Anna nigdy nie wyszła z depresji i zmarła, gdy Zuzanna była na studiach. Piotr kontynuował swoje życie z Ewą, wydając się niewzruszony wrakiem rodziny, który zostawił za sobą.
Zuzanna nosiła blizny swojego dzieciństwa ze sobą, zawsze zastanawiając się, co można było zrobić inaczej. Przysięgła sobie nigdy nie dopuścić do powtórzenia historii w swoich własnych związkach, ale cień rozbitego małżeństwa jej rodziców rzucał się cieniem na każdą decyzję, którą podejmowała.