Mój zięć znowu stracił pracę przez swoje zasady. Czy rodzina wytrzyma jeszcze jedną burzę?
Od lat patrzę, jak mój zięć, Bartek, traci kolejne prace, bo nie potrafi przymknąć oka na niesprawiedliwość. Moja córka, Ania, zawsze staje po jego stronie, choć coraz trudniej im związać koniec z końcem. Dziś opowiem Wam, jak wygląda życie rodziny, w której zasady są ważniejsze niż stabilność – i zapytam, czy to naprawdę ma sens.