„Po 35 latach się rozstajemy: Moja podróż do odnalezienia siebie w wieku 62 lat”
Po 35 latach małżeństwa nigdy nie wyobrażałam sobie, że będę musiała stawić czoła życiu w pojedynkę. W wieku 62 lat przygotowuję się na nowy rozdział bez Tadeusza, który ma 68 lat. Nasze życie wydawało się idealne, aż do cichego Dnia Dziękczynienia, który ujawnił pęknięcia w naszym związku.