Wyrzuciłam własną rodzinę z mieszkania, by mieć na życie. Czy jestem potworem?
Jestem Zofia, emerytka z Warszawy. Kiedy pozwoliłam synowi i jego rodzinie zamieszkać u mnie, nie spodziewałam się, że stanę przed najtrudniejszą decyzją w życiu. Dziś pytam siebie, czy można wybrać siebie, nie tracąc wszystkiego.