Jacek natomiast obrał inną ścieżkę. Zachęcany przez matkę do doceniania wartości edukacji, zdobył tytuł magistra administracji biznesowej, co zajęło mu sześć długich lat ze względu na studia zaoczne połączone z różnymi pracami, aby wspierać swoje kształcenie. Jego ukończenie studiów miało być kluczem do dostatniej kariery. Jednak rzeczywistość okazała się bardziej surowa niż oczekiwano. Praca w jego dziedzinie była rzadka, a te, które były dostępne, nie płaciły dobrze, na pewno nie wystarczająco, aby pokryć jego kredyty studenckie i koszty utrzymania
Mój mąż, Bartek, nigdy nie chodził do szkoły; od razu zaczął pracować, podczas gdy Jacek spędził sześć lat na zdobyciu wykształcenia. Ale to Aleksander skończył