Nie uciekaj, Martyno: Moja ucieczka sprzed ołtarza i walka o własne życie
Mam na imię Martyna i opowiem Wam, jak w dniu własnego ślubu musiałam wybrać między sobą a rodziną narzeczonego, która próbowała przejąć kontrolę nad każdym aspektem mojego życia. Przez miesiące żyłam w lęku, dusząc się pod ciężarem cudzych oczekiwań i tradycji, aż w końcu odważyłam się posłuchać własnego serca. To historia o mojej ucieczce, przebudzeniu i pytaniu, które może dotyczyć każdego z nas.