Nieproszony gość: Próba rodziny pod jednym dachem

Nieproszony gość: Próba rodziny pod jednym dachem

Już od progu poczułam, że dziś znów będzie wojna. Mój teść, pan Zbigniew, nie szczędził mi gorzkich słów, a mąż – Tomek – jak zwykle milczał, chowając się za ekranem telefonu. W tej opowieści opowiem Wam o tym, jak nieoczekiwany gość potrafi rozbić rodzinę na kawałki, ale też jak z tych kawałków można zbudować coś nowego.