Wczoraj znowu przyszły do mnie razem: matka i teściowa – ich prośby łamią mi serce, ale nie mogę już dłużej milczeć
Wczoraj wieczorem, gdy deszcz bębnił o parapet, matka i teściowa stanęły w moich drzwiach, błagając mnie, bym ratowała rodzinę. Ich słowa rozdzierały mi serce, bo wiedziałam, że nie mogę już wrócić do życia w kłamstwie. Ta opowieść to mój krzyk o wolność i godność – o tym, jak trudno być kobietą w Polsce, gdy wszyscy oczekują poświęcenia, a nikt nie pyta o twoje uczucia.