Już nikomu nie jestem nic winna, tylko swojemu dziecku – historia Anny z podwarszawskiej Pragi
Moje życie rozpadło się w jednej chwili, gdy wróciłam do domu i zastałam córkę w łzach. Musiałam zmierzyć się z własnymi lękami, plotkami sąsiadów i rozczarowaniem wobec ludzi, którym ufałam. Dziś wiem, że najważniejsze to być wierną sobie i swojemu dziecku – nawet jeśli cały świat odwraca się plecami.