Po 55. urodzinach mąż przestał wracać do domu na noc. Powiedział, że potrzebuje przestrzeni – a potem zobaczyłam ich razem w galerii handlowej
W dniu moich 55. urodzin mój świat się zatrząsł. Mąż, z którym spędziłam ponad trzy dekady, nagle zaczął znikać z domu, tłumacząc się potrzebą przestrzeni. Dopiero przypadkowe spotkanie w galerii handlowej otworzyło mi oczy na prawdę, której nie chciałam widzieć.