Trzy pokolenia na pięćdziesięciu pięciu metrach: Między ścianami, które duszą
Jestem Barbara i od roku mieszkam z synem, synową i wnukiem w ciasnej kawalerce. Każdy dzień to walka o odrobinę prywatności, o spokój, o siebie. Coraz częściej zamykam się w łazience, bo tylko tam mogę pozwolić sobie na łzy.