Jak roztrzaskałem kafelki w łazience: historia o gniewie, niesprawiedliwości i rodzinnych tajemnicach
Zaczęło się od jednej, drobnej niesprawiedliwości – właścicielka mieszkania odmówiła mi zwrotu kaucji za rzekome drobiazgi. W przypływie bezsilnej złości chwyciłem za młot i roztrzaskałem kafelki w łazience, nie myśląc o konsekwencjach. Ta decyzja uruchomiła lawinę rodzinnych konfliktów i zmusiła mnie do zmierzenia się z własnymi demonami.