Zupa zamiast deseru: historia o sąsiedztwie, które zmienia serce
Wszystko zaczęło się od zwykłej zupy, którą zaniosłem starszej sąsiadce. Przez ten gest dobroci odkryłem samotność tuż za ścianą i musiałem zmierzyć się z niezrozumieniem własnej rodziny. Dziś pytam siebie, czy potrafimy naprawdę dostrzec drugiego człowieka i jego smutek.