"Tak, to Ja Zainicjowałam Rozwód. Chcę Żyć Własnym Życiem": Powiedziała 60-letnia Pani Maria do Swojej Najstarszej Córki

„Tak, to Ja Zainicjowałam Rozwód. Chcę Żyć Własnym Życiem”: Powiedziała 60-letnia Pani Maria do Swojej Najstarszej Córki

Maria, matka dwóch córek, zwierza się swojej najstarszej córce, Annie, ze swojego zmęczenia. Jej mąż, Jan, nie pomaga w domu ani nie robi zakupów. Lubi dobre posiłki, ale nigdy nie sprząta po sobie. Maria przymykała na to oko, ponieważ całe życie była gospodynią domową, ale teraz się starzeje i pragnie zmiany. Chce, aby jej mąż

"Wyrzuciłam Syna z Domu i Zamieszkałam z Synową: Nie Żałuję, Ale Żałuję, że Nie Postawiłam się Mu Wcześniej"

„Wyrzuciłam Syna z Domu i Zamieszkałam z Synową: Nie Żałuję, Ale Żałuję, że Nie Postawiłam się Mu Wcześniej”

Nikt mnie nie rozumie. Niedawno wyrzuciłam syna z domu i zamieszkałam z synową. Moja rodzina uważa, że straciłam rozum. Nie żałuję swojej decyzji. Jedynym gorzkim aspektem jest świadomość, że nie potrafiłam postawić się mu wcześniej. Mój zmarły mąż był przystojnym mężczyzną: wysoki, ciemnowłosy, z szerokimi ramionami, brązowymi oczami i ciepłą karnacją. Jego głos był głęboki i aksamitny.

"W zeszłym tygodniu moja mama przyjechała do mnie: Dom, który kiedyś nazywała swoim, już do niej nie należał"

„W zeszłym tygodniu moja mama przyjechała do mnie: Dom, który kiedyś nazywała swoim, już do niej nie należał”

Moja mama i ojczym są teraz na emeryturze. Ona ma 67 lat, a on 74. Mój ojczym ledwo chodzi, więc mama się nim opiekuje. Zawsze dobrze się dogadywali, doradzali sobie nawzajem i nigdy się nie kłócili. Aż do niedawna. Trzydzieści lat temu poślubił kobietę z dwójką małych dzieci, za co jesteśmy bardzo wdzięczni. Teraz wszystko się zmieniło.

"Kiedy Potrzebowałam Wsparcia, Rodzina Mojego Męża Odwróciła Się Ode Mnie: Nie Będę Już Ich Ratunkiem"

„Kiedy Potrzebowałam Wsparcia, Rodzina Mojego Męża Odwróciła Się Ode Mnie: Nie Będę Już Ich Ratunkiem”

Od momentu, gdy wyszłam za mąż, czułam się jak outsider w rodzinie mojego męża. Pomimo moich starań, by budować mosty i naprawiać relacje, było jasne, że nie jestem mile widziana. Pracując jako pielęgniarka, byłam zawsze osobą, do której zwracano się po porady medyczne i przysługi. Ale kiedy sama zmagałam się z problemami, nikt z rodziny mojego męża nie zaoferował pomocy. Teraz postanowiłam przestać być ich kołem ratunkowym.

"Przestałam Wspierać Finansowo Mojego Syna, a On Przestał Mnie Odwiedzać: Nie Widziałam Mojej Wnuczki Od Ponad Roku"

„Przestałam Wspierać Finansowo Mojego Syna, a On Przestał Mnie Odwiedzać: Nie Widziałam Mojej Wnuczki Od Ponad Roku”

Jako emerytka nie mogę już zapewniać wsparcia finansowego. Wydaje się, że mój syn mnie już nie potrzebuje, ponieważ przestał mnie zapraszać i nie odwiedza mnie z wnuczką. To bolesne uświadomić sobie, że mój syn mógł mnie wykorzystywać. Pracowałam ciężko przez całe życie, aby dać mu wszystko, co najlepsze, podejmując się wielu prac. Teraz, na emeryturze, czuję się porzucona i samotna.