„Mój Syn Stał Się Samolubnym Niewdzięcznikiem: Nie Wiem, Jak Sobie z Tym Poradzić”
– „Tylko 100 zł, czy to tak dużo? Zawsze mówiłeś, że mi pomożesz, a teraz muszę błagać na kolanach o trochę wsparcia.”
– „Tylko 100 zł, czy to tak dużo? Zawsze mówiłeś, że mi pomożesz, a teraz muszę błagać na kolanach o trochę wsparcia.”
Jestem wyczerpana robieniem wszystkiego sama—moje dorosłe dzieci nawet o mnie nie wspominają. Ostrzegłam ich: albo zaczną pomagać, albo sprzedam cały majątek i zapłacę za pobyt w domu opieki. Mój mąż i ja poświęciliśmy nasze życie na wychowanie syna i córki. Daliśmy im wszystko, na co nas było stać, ale teraz wydaje się, że o mnie zapomnieli.
Niedawno urodziłam syna, który ma zaledwie 3 miesiące. Jednak matka mojego męża, Anna, ma własny trzypokojowy dom. Nie jest idealny, ale ma przyzwoity układ z oddzielnymi pokojami.
Szukam porady, jak poradzić sobie z uczuciem opuszczenia przez moje dzieci po tym, jak poświęciłam im całe swoje życie.
Ostatniej nocy nie mogłam zmrużyć oka. Zmagam się z sytuacją, która rozwinęła się w moim życiu. Nie wiem, jak sobie z tym poradzić. Osiem miesięcy temu dowiedziałam się, że jestem w ciąży. Po ślubie przeprowadziłam się do miasta mojego męża. Utrzymuję dobre relacje z rodzicami, ale rzadko się widujemy z powodu odległości.
Nasza „silna” rodzina, no cóż, taka, która miała być „na dobre i na złe…”, przetrwała nieco ponad dwa lata. Zaraz po ślubie, Jan, teraz jako mąż, zaczął pracować długie godziny.
Jan wciąż nie mógł przyzwyczaić się do nowego otoczenia. Życie jest nieprzewidywalne. Ojciec czwórki dzieci, nigdy nie wyobrażał sobie, że spędzi swoje zmierzchowe lata w domu opieki. Ale jego życie było kiedyś pełne radości i dostatku. Miał dobrze płatną pracę, przestronny dom, samochód, wspaniałą żonę i czwórkę uroczych dzieci.
Czasami uczucie złości jest całkowicie uzasadnione. W takiej sytuacji znalazła się Kasia, bohaterka dzisiejszej historii. Przeczytaj dalej, aby dowiedzieć się, co się stało i dlaczego.
Zachowanie mojej synowej drastycznie się zmieniło, gdy mój wnuk zaczął chodzić do szkoły. Wcześniej nie mogli sobie poradzić bez mojej pomocy, a ona traktowała mnie z życzliwością, nazywając mnie „Mamą” i mówiąc, że jestem wspaniałą osobą. Ale teraz wszystko jest inne; już nie potrzebuje mojej pomocy. Nawet podnosi na mnie głos i nie pozwala mi odwiedzać wnuka.
Jestem w trudnej sytuacji, ponieważ moja teściowa naciska na mnie, żebym wzięła kredyt, a moja rodzina ignoruje moje obawy. Potrzebuję porady, co robić dalej.
Odziedziczyliśmy duży dom po niej, ale było wielu spadkobierców, więc postanowiliśmy sprzedać dom i po prostu podzielić pieniądze, aby uniknąć kłótni i skandali. Miesiąc temu sytuacja się pogorszyła.
Od najmłodszych lat Ema miała wszystko, czego mogła sobie zażyczyć, co budziło zazdrość jej przyjaciół. Tylko jej koleżanka z klasy, Sara, kiedyś powiedziała: „Nie zazdroszczę ci. Z takimi rodzicami życie musi być nie do zniesienia! Kontrolują każdy twój ruch, decydują o wszystkim za ciebie i mówią ci, jak masz żyć.” Rzeczywiście, życie Emy było dalekie od łatwego. Nie miała wolności wyboru, nawet w