W Pracy: Odkrywając Sekretne Życie Mojego Męża
Intrygi, tajemnice i rodzinne zagadki są bliżej, niż myślisz. Czasami prawda jest bardziej szokująca, niż mogłoby się wydawać.
Intrygi, tajemnice i rodzinne zagadki są bliżej, niż myślisz. Czasami prawda jest bardziej szokująca, niż mogłoby się wydawać.
Zaczęła na mnie krzyczeć, oskarżając mnie o namówienie Jana do zrobienia testu DNA. Byłam kompletnie zdezorientowana jej wybuchem. Okazało się, że
Mój mąż jest jedynakiem, wiedziałam o tym zanim się pobraliśmy. Szczerze mówiąc, bardzo mnie to martwiło, ale trzymałam to dla siebie. Pomyślcie tylko: mam dwoje dzieci z pierwszego małżeństwa, a on ma córkę. Jakie są szanse, że jego matka mnie zaakceptuje? Myliłam się. Jak się okazało,
Zawsze była roztrzepana, nieuważna, z tłustymi włosami i brudnymi butami, i nigdy jej nie lubiłam. W przeciwieństwie do innych dziewczyn, zachowywała się zupełnie inaczej.
Kocham mojego brata, ale nigdy nie był samodzielny. Ciągle mu przypominam, że jest dorosły i powinien prowadzić własne życie.
Szukam porady, jak poradzić sobie z ciągłymi telefonami mojej teściowej do mojego męża.
Czasami łatwiej jest otworzyć się przed obcym niż przed najbliższymi. Wylewasz swoją duszę, dzieląc się ciężarami, które cię przytłaczają.
To jest historia Anny, oddanej matki piątki dzieci, której życie wywróciło się do góry nogami, gdy jej mąż, Jan, wrócił pewnego wieczoru z szokującą wiadomością. Zostawia ją dla innej kobiety. Niezrażony obowiązkami, które porzucał, Jan odszedł, by po latach zrozumieć ogrom swojego błędu.
Mój mąż i ja przeprowadziliśmy się daleko od naszych rodzin. Przyjechaliśmy do tego samego miasta na studia z różnych części kraju. Zostaliśmy tam. I z powodu jednego incydentu w końcu zrozumiałam, dlaczego ludzie mówili, że odległość jest lepsza.
Mam na imię Wiktoria. Rok temu poznałam Aleksa. Spotykaliśmy się przez rok, zanim zdecydowaliśmy się zamieszkać razem. Mieszkamy razem już od roku. Nie jesteśmy małżeństwem; po prostu nie widzimy takiej potrzeby. Byłam już wcześniej mężatką, a Aleks ma byłą żonę. Mam trzydzieści dwa lata i syna z pierwszego małżeństwa – Janka, który ma siedem lat. Aleks ma trzydzieści pięć lat i córkę z poprzedniego małżeństwa.
Mam dość jego bzdur. Zawsze stara się przyćmić swoich krewnych. A potem musimy oszczędzać na jedzeniu przez miesiące. Nie sądzę, że to jest tego warte.
Mam trudności z zarządzaniem obowiązkami wobec mojej rodziny i mojej mamy, która nie jest w stanie sama o siebie zadbać. Potrzebuję porady, jak sobie z tym poradzić.