Rodzinne Śniadanie z Napięciem w Powietrzu
7:00. Niedziela, mój ulubiony dzień tygodnia, przynajmniej tak myślałam. Leżąc w łóżku obok chrapiącego męża, Mikołaja, nie mogę pozbyć się obaw przed nadchodzącym rodzinnym śniadaniem. Z marudną teściową, śpiącym mężem i mną, próbującą zachować spokój, to wszystko, tylko nie relaks.