"Wolę być sama niż znosić jego córkę w moim własnym domu": Ustaliliśmy od początku, że Emma nie będzie przychodzić

„Wolę być sama niż znosić jego córkę w moim własnym domu”: Ustaliliśmy od początku, że Emma nie będzie przychodzić

Mam na imię Wiktoria. Rok temu poznałam Aleksa. Spotykaliśmy się przez rok, zanim zdecydowaliśmy się zamieszkać razem. Mieszkamy razem już od roku. Nie jesteśmy małżeństwem; po prostu nie widzimy takiej potrzeby. Byłam już wcześniej mężatką, a Aleks ma byłą żonę. Mam trzydzieści dwa lata i syna z pierwszego małżeństwa – Janka, który ma siedem lat. Aleks ma trzydzieści pięć lat i córkę z poprzedniego małżeństwa.

"Nasi Sąsiedzi Myśleli, Że Budujemy Dom dla Naszej Córki, Aby Zamieszkała z Ich Synem: Zastanawiam Się, Co Oni Sobie Myśleli"

„Nasi Sąsiedzi Myśleli, Że Budujemy Dom dla Naszej Córki, Aby Zamieszkała z Ich Synem: Zastanawiam Się, Co Oni Sobie Myśleli”

Dorastając, moi rodzice zawsze mówili mi, że w moim życiu pojawi się wielu chłopców i nie powinnam się zbytnio przejmować żadnym z nich. Kto by pomyślał, że skończę wychodząc za mojego licealnego ukochanego? Ale właśnie tak się stało. Teraz mamy dwoje dzieci i nadal bardzo się kochamy. Jednak sprawy przybrały nieoczekiwany obrót.

"Na Telefonie Mojego Męża Znalazłam Wiadomości od Innej Kobiety: Nie Chciałam Się Kłócić, ale Sytuacja Się Powtórzyła"

„Na Telefonie Mojego Męża Znalazłam Wiadomości od Innej Kobiety: Nie Chciałam Się Kłócić, ale Sytuacja Się Powtórzyła”

Trzydzieści lat temu wyszłam za mąż za miłość mojego życia. Kiedy się poznaliśmy, miałam 23 lata, a Jan 26. Traktował mnie jak królową, a nasza miłość była niesamowicie silna. Mieliśmy dwoje dzieci: córkę o imieniu Emilia i syna o imieniu Michał. Od dawna już się wyprowadzili i założyli własne rodziny. Przez ostatnią dekadę byliśmy tylko ja i Jan. Wszystko wydawało się idealne, aż do momentu