„List do kochanki mojego męża — Pięć lat później: Teraz jesteś tylko złym wspomnieniem”
Tak, nadal nie mogę zmusić się, by wymówić twoje imię. Pozostajesz kobietą, która próbowała mi ukraść męża, Wojciecha, i ojca moich dzieci. Tak, Wojciech był nierozsądny, zakochując się w tobie, ale to nie o nim jest ten list — to o TOBIE. To ty straciłaś. W moich oczach (i oczach wielu innych) jesteś tylko bolesnym rozdziałem w historii naszej rodziny.