Dzień, w którym technologia zostawiła za sobą starszego mieszkańca małego miasteczka
W tętniącym życiem supermarkecie w małym polskim miasteczku, starszy pan o imieniu Sebastian, który wyglądał na około 80-latka, podszedł do kasy. Kasjer, młody chłopak o imieniu Hubert, zeskanował wszystkie przedmioty, ujawniając sumę 900 zł. Gdy Sebastian wyjął stary telefon z klapką, zamierzając zapłacić, reakcja nie była taka, jakiej się spodziewał. Ta historia bada przepaść między pokoleniami i czasami surowe realia postępu technologicznego.