„Nie Mogę Mieć Dzieci. Mama Mówi, że Najpierw Muszą Dorosnąć Moi Siostrzeńcy”
Nasza rodzina jest w trudnej sytuacji, wszystko przez to, że mama zawsze zachęcała moją młodszą siostrę do pewnych zachowań, a teraz musi zmagać się z konsekwencjami.
Nasza rodzina jest w trudnej sytuacji, wszystko przez to, że mama zawsze zachęcała moją młodszą siostrę do pewnych zachowań, a teraz musi zmagać się z konsekwencjami.
Wielu z was narzeka na marnowanie czasu na urlopie macierzyńskim! Garnek znowu pusty, a przy okazji wróciłem z pracy zmęczony i głodny! Czytałem książki o dzieciach.
Mamy czteroletniego syna. Gdy tylko skończył trzy lata, zaczęłam intensywnie szukać pracy, ponieważ firma, w której pracowałam przed urlopem macierzyńskim, poprosiła mnie o odejście. Sytuacja z przedszkolem nie była lepsza.
Jak mogła posunąć się tak daleko, by potajemnie sprzedać swój dom i pojawić się u nas? Nigdy wcześniej nie mogliśmy się dogadać.
„Poprosiłam ją, żeby popilnowała Natana, gdy zabiorę Zosię do pediatry, ale odmówiła. Widzisz, ma umówioną wizytę u fryzjera i nie zamierza jej odwołać.”
Poza tym, jest podwórko do ogarnięcia, zwierzęta do nakarmienia, woda do przyniesienia ze studni i piec do rozpalenia… Kiedy krewni przyjeżdżają w odwiedziny, wszystko trzeba przynieść z piwnicy.
Rozpieszczając swoje dzieci i spełniając ich kaprysy, w końcu zbierają konsekwencje swojej pobłażliwości. W każdym sklepie można znaleźć dziecko rzucające się na ziemię. Wystarczy usłyszeć „kup mi to.”
Okazuje się, że tylko mąż jest odpowiedzialny za utrzymanie rodziny. Jego pensja jest skromna, więc żyją w biedzie — nie starcza nawet na podstawowe potrzeby.
Moja córka znowu ma kłopoty i zapytała, czy ona i jej rodzina mogą się do mnie wprowadzić. Przyjmę ją i moją wnuczkę; nie zostawię ich bez dachu nad głową. Ale nie chcę widzieć mojego zięcia w moim domu. Mam już dość; raz już razem mieszkaliśmy. On nie potrafi się zachować i ledwo zarabia na życie. Może znaleźć sobie inne miejsce do zamieszkania.
Teściowa Bryana nalega, że dzieci powinny być wychowywane z dyscypliną, inaczej wyrosną na rozpieszczone. Bryan i jego żona, Gabriela, mają dwoje dzieci i stawiają czoła wyzwaniom rodzicielstwa.
Mam dwóch synów, troje wnucząt i dwie synowe, a mimo to żyłam jak sierota. Ale kiedy obiecałam dom mojej siostrzenicy, nagle się pojawili i zaczęli sprawiać problemy. Teraz jest jasne, że jedyne, czego ode mnie chcą, to dom. Miałam dwóch synów i miałam nadzieję, że będą mnie wspierać na starość. Ale moje własne dzieci nie dbają o mnie, a
Zwłaszcza jeśli chodzi o relacje między dziećmi a ich matką. Matką, która robiła wszystko, aby zapewnić im wygodne życie. Jednak w prawdziwym życiu zdarzają się smutne wydarzenia.