Pomocy! Moi Rodzice Chcą Zamieszkać z Nami na Rok!
Poprosiłam mamę o pomoc przy dziecku, a teraz moi rodzice chcą zamieszkać z nami na rok w naszym dwupokojowym mieszkaniu. Co powinnam zrobić?
Poprosiłam mamę o pomoc przy dziecku, a teraz moi rodzice chcą zamieszkać z nami na rok w naszym dwupokojowym mieszkaniu. Co powinnam zrobić?
Mój syn Filip ożenił się prawie dekadę temu z Magdą, która była wcześniej zamężna i miała uroczą córkę, Elę. Przyjęłam zarówno Magdę, jak i Elę z otwartymi ramionami. Zawsze wspierałam młodą rodzinę, czasem finansowo, czasem opiekując się Elą, aby Filip i Magda mogli mieć trochę czasu dla siebie. Chociaż Magda i ja nigdy naprawdę się nie zbliżyłyśmy, nigdy też się nie kłóciłyśmy. Jej pierwsze
„Zaprosiła nas na świętowanie. Mieszka na wsi i przygotowała różne smakołyki. Przy okazji mieliśmy wspaniałe urodziny. Ale potem, matka jej męża…”
Jestem w trudnej sytuacji z moją córką, która oczekuje, że będę ciągle opiekować się moją wnuczką. Potrzebuję porady, jak poradzić sobie z tą sytuacją bez wywoływania konfliktu rodzinnego.
Rozmawiali jak najlepsi przyjaciele. Dlatego Robert dostał burę, gdy złożył pozew o rozwód. Mama próbowała ich utrzymać razem i była wściekła na nową synową. Wierzyła
Nasza rodzina jest w trudnej sytuacji, wszystko przez to, że mama zawsze zachęcała moją młodszą siostrę do pewnych zachowań, a teraz musi zmagać się z konsekwencjami.
Wielu z was narzeka na marnowanie czasu na urlopie macierzyńskim! Garnek znowu pusty, a przy okazji wróciłem z pracy zmęczony i głodny! Czytałem książki o dzieciach.
Mamy czteroletniego syna. Gdy tylko skończył trzy lata, zaczęłam intensywnie szukać pracy, ponieważ firma, w której pracowałam przed urlopem macierzyńskim, poprosiła mnie o odejście. Sytuacja z przedszkolem nie była lepsza.
Jak mogła posunąć się tak daleko, by potajemnie sprzedać swój dom i pojawić się u nas? Nigdy wcześniej nie mogliśmy się dogadać.
„Poprosiłam ją, żeby popilnowała Natana, gdy zabiorę Zosię do pediatry, ale odmówiła. Widzisz, ma umówioną wizytę u fryzjera i nie zamierza jej odwołać.”
Poza tym, jest podwórko do ogarnięcia, zwierzęta do nakarmienia, woda do przyniesienia ze studni i piec do rozpalenia… Kiedy krewni przyjeżdżają w odwiedziny, wszystko trzeba przynieść z piwnicy.
Rozpieszczając swoje dzieci i spełniając ich kaprysy, w końcu zbierają konsekwencje swojej pobłażliwości. W każdym sklepie można znaleźć dziecko rzucające się na ziemię. Wystarczy usłyszeć „kup mi to.”