Niewypowiedziane Prawdy o Pozornie Doskonałym Małżeństwie
W chłodny zimowy wieczór, Szymon siedział samotnie, rozmyślając nad cichymi ulicami widocznymi z okna jego salonu. Świąteczne światełka ledwo co poprawiały mu nastrój. Minęły trzy miesiące od śmierci jego ojca, człowieka, który był dla niego mentorem i przyjacielem. Szymon zawsze był złotym dzieckiem, późnym błogosławieństwem dla swoich starszych rodziców. Zbliżając się do Nowego Roku, odczuwał przytłaczające poczucie samotności. Mało wiedział, że rozmowa, którą usłyszał między swoją żoną, Marią, a jej siostrą, Simoną, miała ujawnić stronę jego małżeństwa, o której nie miał pojęcia.