„Mam 30 lat, a mój ojciec kontroluje wszystko: Nie mam własnego życia, tylko to, czego on chce”
To prawdopodobnie moja wina; powinnam była być bardziej asertywna, ale po prostu nie potrafię. Dlatego w wieku trzydziestu lat nie mam własnego życia. Mieszkam z ojcem i robię wszystko, co on chce. Nie mogę nawet wyjść na kawę z przyjaciółmi, bez jego telefonów do wszystkich, żeby mnie sprawdzić.