Odmówiłam opieki nad wnuczką i rozpętałam rodzinny konflikt. Czy naprawdę jestem samolubna?
Po latach poświęceń odmówiłam opieki nad wnuczką, by wreszcie zadbać o siebie. Teraz cała rodzina patrzy na mnie jak na potwora, a synowa oskarża mnie o egoizm. Czy naprawdę nie mam prawa do własnego życia?