„Opiekowałam się wnuczką przez dwa tygodnie, ale moja synowa oskarżyła mnie o błędne wychowanie”
Kilka tygodni temu, późnym wieczorem, mój syn Józef zadzwonił do mnie w panice. Wyjaśnił, że jego żona, Adrianna, niespodziewanie trafiła do szpitala, a oni nie mieli nikogo, kto mógłby się zająć ich siedmiomiesięczną córką, Zuzanną. W drodze do szpitala, Józef zostawił Zuzannę u mnie z desperacką prośbą o pomoc. Zgodziłam się bez wahania, mimo że nie miałam