Przez 60 lat byłem sam. Teraz, gdy spotkałem Natalię, wszystko się zmieniło – czy można zacząć od nowa po sześćdziesiątce?
Mam 59 lat i nigdy nie byłem żonaty, nie mam dzieci. Przez całe życie unikałem zobowiązań, aż do dnia, gdy poznałem Natalię. Teraz stoję przed wyborem, który może zmienić wszystko – czy odważę się na miłość i rodzinę w wieku, gdy większość ludzi myśli już tylko o emeryturze?