„Wystawne Prezenty Babci Powodują Napięcia w Rodzinie”
Mój syn teraz postrzega mnie i mojego męża jako „skąpych” i ciągle domaga się nowych prezentów od swojej babci. Nasza rodzina ma trójkę dzieci, a sytuacja wymyka się spod kontroli.
Mój syn teraz postrzega mnie i mojego męża jako „skąpych” i ciągle domaga się nowych prezentów od swojej babci. Nasza rodzina ma trójkę dzieci, a sytuacja wymyka się spod kontroli.
Mój mąż ma młodszego brata, Janka. To miły chłopak, a oni wyglądają prawie identycznie. Nie uważam, że jest złym człowiekiem, ale zdaję sobie sprawę, że był źle wychowany. Przynajmniej z mojej perspektywy. W wieku 28 lat najwyższy czas zachowywać się jak dorosły. Jednak Janek wydaje się tego nie chcieć. W rzeczywistości, po
Dlaczego? To proste: moi rodzice byli zbyt zajęci swoim życiem. Nie mieli dla mnie czasu. Spędzałam dużo czasu z babcią i innymi krewnymi. Bardzo brakowało mi bliskiej rodziny.
Pięć lat temu moi teściowie pożyczyli od nas znaczną sumę pieniędzy. W tamtym czasie była to dla nas duża kwota. Były to pieniądze z mojego zasiłku macierzyńskiego i naszych oszczędności. Pieniądze po prostu leżały na koncie. Moi teściowie pilnie potrzebowali naprawić coś w swoim domku letniskowym. Moja teściowa, pani Anna, uwielbia swój domek letniskowy.
Od 17. roku życia pracowałam i rozwiązywałam wszystkie swoje problemy sama. Całe życie polegałam wyłącznie na sobie i swoich siłach. Teraz czuję się uwięziona i bezsilna.
Po śmierci mojego ojca, przeprowadziłyśmy się z mamą do jego mieszkania. W tamtym czasie kończyłam studia, a moja mama nigdy nie pracowała. Ciągłe napięcie między nami skłoniło mnie do podjęcia drastycznej decyzji, która jednak nie rozwiązała naszych problemów.
Mój partner został wychowany przez swojego dziadka po stracie rodziców. Teraz, jako świeża wdowa, czuję się zobowiązana pomagać Dziadkowi Józefowi, który nie ma nikogo innego. Ale obciążenie finansowe staje się nie do zniesienia.
Czy zawsze powinniśmy priorytetować chęci naszych dzieci nad naszymi własnymi potrzebami i kupować im wszystko nowe? Moja synowa nigdy nie jest zadowolona z niczego. Bez względu na to, co robię, zawsze znajdzie coś, na co może narzekać. Jej spojrzenia mogłyby zabijać, a czasem nawet współczuję mojemu synowi. Emilia uważa, że
Poznałam Jana na imprezie studenckiej przez wspólnego znajomego. Był czarujący, towarzyski i zupełnie inny niż ktokolwiek, kogo wcześniej spotkałam. Dorastając w małym miasteczku, zawsze skupiałam się na nauce i nigdy nie miałam czasu na związki. Moi rodzice wychowali mnie, aby priorytetem była edukacja. Ale kiedy Jan pojawił się w moim życiu, wszystko się zmieniło. Pobraliśmy się, ale kilka lat później opuścił mnie dla innej kobiety. Nie słyszałam o nim przez 15 lat, aż niespodziewanie pojawił się u moich drzwi.
Myślałam, że wiem lepiej, jak rozwiązać problemy małżeńskie mojej córki, ale się myliłam. Teraz nie chcą ze mną rozmawiać i odcięli mnie od mojego wnuka.
„Podpisaliśmy akt urodzenia w szpitalu, a potem wróciliśmy do domu, aby świętować. Tydzień później urodziłam mojego syna!” – wspomina Sara. „Dlaczego czekał tak długo?”
Ona widzi w nim coś, czego ja nie potrafię zrozumieć. Nie ma własnego mieszkania, jego kariera stoi w miejscu i mało prawdopodobne, że kiedykolwiek się to zmieni.