Dorastanie w małym miasteczku w Wirginii, koncepcja chrzestnych zawsze miała dla mnie szczególne znaczenie. Nie byli to tylko ceremonialne tytuły nadawane podczas chrztów; byli mentorami, drugimi rodzicami i duchowymi przewodnikami. Dlatego, gdy moja przyjaciółka z dzieciństwa, Aleksandra, zapytała mnie, czy zostanę chrzestną jej nowo narodzonej córki, Aurorze, poczułam się głęboko zaszczycona, ale także zrozumiałam wagę tej odpowiedzialności
Dla mnie chrzestni to duchowi przewodnicy i opiekunowie. Jednak po niedawnym doświadczeniu nie jestem pewna, czy mogę nadal nazywać moją przyjaciółkę, Aleksandrę, prawdziwą przyjaciółką. Wydawało się, że uważa, iż rola chrzestnego wiąże się bardziej z wkładem finansowym niż duchowym przewodnictwem.