Moja siostra oczekiwała prezentów, a ja przyniosłem tylko jabłka: Drzwi zamknięte przed moim nosem
Ostatnio moja siostra zaprosiła mnie do swojego domu na nieformalną herbatę i rozmowę. Wiktoria jest rodziną kobietą, zamężną i ma troje dzieci. Zaledwie trzy tygodnie temu świętowała swoje 35. urodziny. Mam też brata, Mateusza, który ma 32 lata, a ja mam 28 lat. Moi młodsi rodzeństwo, Dawid i Amelia, są jeszcze na studiach. Kiedy zdecydowałem się przynieść Wiktorii prosty, serdeczny prezent w postaci jabłek, nigdy nie spodziewałem się, że dzień zakończy się tym, że zostanę dosłownie wypchnięty za drzwi.