Wyszłam za mąż po sześćdziesiątce i myślałam, że to będzie bajka. Prawda okazała się zupełnie inna…
Mam na imię Nora. Myślałam, że po sześćdziesiątce czeka mnie już tylko spokój i szczęście, ale życie napisało dla mnie zupełnie inny scenariusz. Moja historia to opowieść o późnej miłości, rodzinnych konfliktach i rozczarowaniach, które potrafią złamać nawet najtwardsze serce.