„Wiosenny Ból: Urodziny Mojej Córki Minęły Beze Mnie”
Mam sześćdziesiąt lat i od trzech lat jestem bez pracy. Mój mąż zmarł, gdy nasza córka, Emilia, miała zaledwie osiem lat. Od tamtej pory wychowywałam ją sama. Teraz jest dorosła i ledwo ze mną rozmawia. Jako dziecko Emilia była zawsze miła i dobrze wychowana, świetnie radziła sobie w szkole i pomagała w domu. Ale wszystko się zmieniło, a tej wiosny nie zostałam zaproszona na jej urodziny.