Potrzebuję Porady: Przechodzę przez Rozwód i Walkę o Opiekę nad Dziećmi
Szukam porady, jak poradzić sobie z trudnym rozwodem i sytuacją opieki nad dziećmi. Czy ktoś ma jakieś wskazówki lub doświadczenia do podzielenia się?
Szukam porady, jak poradzić sobie z trudnym rozwodem i sytuacją opieki nad dziećmi. Czy ktoś ma jakieś wskazówki lub doświadczenia do podzielenia się?
Byliśmy w zaangażowanym związku, więc postanowiłam zatrzymać i wychować dziecko. Skończyliśmy szkołę średnią i musieliśmy szybko dorosnąć. Dorosłość zapukała do drzwi. Musieliśmy znaleźć miejsce do życia.
Mieszkając w małym miasteczku, nie odwiedzałam mojego syna i jego żony w mieście od ich ślubu w zeszłym roku. W tym roku postanowiłam zrobić sobie przerwę od codziennych obowiązków i ich odwiedzić, licząc na relaks. Zamiast tego, cały czas spędziłam na sprzątaniu, a oni nawet nie wyrazili wdzięczności.
Poznałam żonę mojego syna po ich ślubie; ożenił się z nią, gdy był w wojsku. Po służbie mój syn założył własny biznes i
Pracując na oddziale rehabilitacji neurologicznej, każdy pacjent musi być odebrany przez kogoś po wypisie. Ponieważ pacjent jest nadal słaby i zapominalski, często to na członkach rodziny spoczywa odpowiedzialność. Jednak zdarzają się sytuacje, gdy pacjent ma rodzinę, ale nikt nie chce po niego przyjść. Tak było ostatnio: zadzwoniłem do siostry pacjenta, który przypominał nam artystę – miał tatuaże, rozczochrane włosy i
Jestem w trudnej sytuacji z moim ojczymem, Rogerem, który twierdzi, że jestem mu winna miejsce do zamieszkania, ponieważ wspierał mnie, gdy byłam młodsza. Teraz podejmuje kroki prawne. Potrzebuję porady, co robić!
Niedawno rozmawiałam z byłą żoną mojego męża, co niespodziewanie pomogło mi pozbyć się poczucia winy. Teraz jestem w nowym małżeństwie i chcę zacząć od nowa. Szukam porad, jak iść naprzód w pozytywny sposób.
Na początku starałam się jej przypodobać, ale potem zrozumiałam, że to bezcelowe. Kiedy przeprowadziliśmy się do własnego domu, sytuacja tylko się pogorszyła.
Potrzebuję porady, jak poradzić sobie z trudną sytuacją mieszkaniową związaną z rodziną i niejasnymi granicami.
Zawsze marzyłam o dużej rodzinie, ale zostałam obdarzona tylko jednym synem. Z drugiej strony, pracuję jako nauczycielka od 30 lat i do dziś moi uczniowie
Dopiero niedawno zdałem sobie sprawę, jak leniwa stała się moja żona. Cieszyła się urlopem macierzyńskim, podczas gdy ja byłem wyczerpany, zajmując się wszystkim sam, więc postanowiłem wysłać ją z powrotem do pracy.
Kiedy ich córka skończyła 18 lat, Józef w końcu opuścił rodzinę. Już nas nie obchodził, a my jego. Gdzie teraz jest, co robi, nie wiemy.