Potrzebna Porada: Rodzinny Dramat Związany z Opieką nad Mamą
Zmagam się z rodzinnym dylematem dotyczącym opieki nad naszą mamą. Potrzebuję porady, jak sobie z tym poradzić.
Zmagam się z rodzinnym dylematem dotyczącym opieki nad naszą mamą. Potrzebuję porady, jak sobie z tym poradzić.
Byłam pewna, że nie zestarzeję się w samotności, ale myliłam się. Nikt mnie teraz nie potrzebuje. Mimo że mieszkamy w tym samym mieście, rzadko się widujemy.
Kiedy Jaś miał 4 lata, jego ojciec opuścił rodzinę. Po pewnym czasie jego matka przeprowadziła się do innego województwa, aby znaleźć pracę. Podczas jej nieobecności Jaś bardzo za nią tęsknił. Chłopca wychowywała babcia. Razem uczyli się wierszyków i przygotowywali do przedszkola. Mimo posiadania rodziców, Jaś czuł się samotny. Obiecał sobie
Jesteśmy małżeństwem od 4 lat i mamy małego synka. Przez długi czas mieszkaliśmy z jego matką. Niedawno się wyprowadziliśmy, ponieważ wspólne życie stało się nie do zniesienia. Przez 4 lata ciągle się kłóciliśmy tylko z powodu jego matki, która co miesiąc znajdowała powód do sprzeczki. Na przykład – brak uwagi
Po zorganizowaniu wystawnego ślubu dla naszej córki, wyraziła swoje rozczarowanie skromnym prezentem, który jej daliśmy. Uważała, że jako rodzice mogliśmy dać bardziej hojny prezent. Jednak przeoczyła fakt, że pokryliśmy wszystkie koszty jej ekstrawaganckiego ślubu. Jej narzeczony zapłacił tylko za obrączki, a jego rodzice odmówili jakiegokolwiek wkładu.
Mój kuzyn również odwiedził, więc nigdy się nie nudziłem. Ponieważ byliśmy w tym samym wieku, zawsze mieliśmy coś do zrobienia i wyruszaliśmy na przygody. Mój dziadek był surowy, a jego metody były twarde.
Szukam porady, jak poradzić sobie z sytuacją, w której komentarz mojego męża o finansowej pomocy od moich rodziców spowodował wielkie nieporozumienie.
Matka Sary była kobietą z problemami, ale Sara zawsze była miła i pomocna. Traktowałam ją jak własną córkę. W końcu nasze dzieci się zaprzyjaźniły, ale życie potoczyło się niespodziewanie.
„Siostra mojego męża zjawiła się u naszych drzwi z płaczącym dzieckiem, twierdząc, że nie ma gdzie indziej pójść i powinna być prawowitą właścicielką przestronnego domu babci. To historia rodzinnego konfliktu, desperacji i złożoności dziedziczenia.”
Zawsze oczekuje, że ktoś przyjdzie mu z pomocą, zostawiając go samego sobie. Po ukończeniu studiów szybko wprowadził się do swojej dziewczyny. Miał szczęście z jej mieszkaniem. Okazało się
Moja mama nie pozwala mi żyć pełnią życia. Płacze przez telefon i jest bardzo zdenerwowana, kiedy nie mogę spędzać z nią całego czasu. Mam 32 lata, jestem mężatką od siedmiu lat i wychowuję dwójkę dzieci. Naturalnie, jestem bardzo zajęta przez większość czasu. Moje najmłodsze dziecko nie jest jeszcze w przedszkolu, ponieważ za każdym razem, gdy próbuję je tam zostawić
Nasza „silna” rodzina, no cóż, taka, która miała być „na dobre i na złe…”, przetrwała nieco ponad dwa lata. Zaraz po ślubie, Jan, teraz jako mąż, zaczął pracować długie godziny.