Szukam Porady: Jak Pogodzić Obowiązki Zawodowe i Rodzinne
Znajduję się w trudnej sytuacji, ponieważ moja mama nie chce pomagać w opiece nad dziećmi, a ja muszę pracować, aby utrzymać rodzinę. Szukam porad, jak sobie z tym poradzić.
Znajduję się w trudnej sytuacji, ponieważ moja mama nie chce pomagać w opiece nad dziećmi, a ja muszę pracować, aby utrzymać rodzinę. Szukam porad, jak sobie z tym poradzić.
Wszystko wydawało się iść dobrze. Bartek był jedynakiem. Jego ojciec opuścił rodzinę dawno temu, ale jego ojczym kochał go jak własnego syna. Ojczym i matka Bartka nie mieli innych dzieci, więc poświęcili całą swoją miłość, troskę i uwagę małemu Bartkowi. Niestety, ta miłość nie rozciągała się na partnerkę Bartka. Kiedy Bartek po raz pierwszy przyprowadził Ewę do domu, aby przedstawić ją rodzicom, jego matka
Nie wiedziałam, co los ma dla nas w zanadrzu. Zawsze mieliśmy dobre życie, nigdy nie brakowało nam pieniędzy. Mój syn został lekarzem, tak jak jego zmarły ojciec. Chciałam, żeby znalazł porządną dziewczynę, najlepiej z bogatej rodziny. Zawsze obawialiśmy się, że Marek wybierze niewłaściwą dziewczynę, zwłaszcza w dzisiejszych czasach, kiedy tak wiele osób
Przy każdej okazji przypominają mi, ile dla mnie zrobili, jak ciężko pracowali, żeby mnie wychować. A ja jestem tylko niewdzięcznym dzieckiem! Tylko ja znam prawdę.
Michał znalazł tajne miejsce, o którym nikt nie wiedział, i regularnie chował tam pieniądze, aby ukryć je przed Martą. Było to trudne do zdobycia, ale sumiennie oszczędzał każdy grosz. Nie wiedział jednak, że los miał dla niego okrutny zwrot.
Mam problem z stylem wychowawczym mojej synowej i potrzebuję porady, jak sobie z tym poradzić.
Niedawno przyszła, przynosząc świeże warzywa ze swojego ogrodu i zaczęła opowiadać swoje historie. Wtedy przyszedł Kacper,” mówi 35-letni Jan. „Twój syn?” „Tak, mój syn. Mama natychmiast przestała mówić.
Moja teściowa była przeciwna naszemu małżeństwu. Nigdy nie marzyła o takiej synowej jak ja, ponieważ moi rodzice nie mieli pieniędzy, znajomości ani dodatkowego domu. Nie wiem, czy kiedykolwiek powiedziała to Krystianowi.
Jak mogła posunąć się tak daleko, by potajemnie sprzedać swój dom i pojawić się u nas? Nigdy wcześniej nie mogliśmy się dogadać.
W wieku 70 lat czuję się niesamowicie samotna i jak ciężar dla mojej córki, która jest mężatką od 20 lat. Zwracam się do tej społeczności o radę i wsparcie, jak poradzić sobie z tą trudną sytuacją.
Wszyscy wiedzą, jak trudne jest opiekowanie się chorym człowiekiem. To niezwykle trudne zadanie, nawet jeśli chodzi o bliskiego członka rodziny. Opiekowałam się ojcem mojej synowej, Januszem, przez 8 lat. W zasadzie był dla mnie obcym człowiekiem. Nikt nigdy mi za to nie podziękował, i czuję się głęboko zraniona. Mam na imię Penelopa.
Kiedy nasze córki dorosły, myśleliśmy z mężem, że w końcu będziemy mogli odetchnąć z ulgą. Mieliśmy dwie córki do utrzymania i było to trudne. Oboje pracowaliśmy w fabryce, zarabiając bardzo mało, więc musieliśmy oszczędzać na wszystkim. Byłam dumna, że moje dzieci chodziły do szkoły, która nie była gorsza od szkół dzieci bogatych rodziców. Poświęciliśmy wszystko, aby nasze córki miały to, czego potrzebowały.