„Nie Kocham Mojego Wnuka. Nie Będę Udawać”: Powiedziała Moja Matka
Nasze małżeństwo trwało 8 lat. Rozwiedliśmy się za obopólną zgodą, zdając sobie sprawę, że nasze uczucia wygasły. Mimo tego zakończenia, pozostaliśmy w dobrych stosunkach. Wspólnie wychowywaliśmy naszego syna, Janka, z szacunkiem i zrozumieniem, dbając o to, by czuł się kochany i wspierany przez oboje z nas. Ale nic nie mogło mnie przygotować na bombę, którą zrzuciła moja matka pewnego chłodnego listopadowego popołudnia.
To była typowa niedzielna rodzinna kolacja w domu mojej matki. Aromat pieczonego indyka unosił się w powietrzu, a stół był nakryty jej najlepszą porcelaną. Moja matka, zawsze perfekcyjna gospodyni, znów przeszła samą siebie. Janek, mający teraz 6 lat, bawił się swoimi samochodzikami w salonie, a jego śmiech odbijał się echem po całym domu.
Kiedy usiedliśmy do stołu, moja matka wydawała się niezwykle cicha. Dłubała w jedzeniu, co jakiś czas spoglądając na Janka. W końcu odłożyła widelec i spojrzała na mnie z powagą, która sprawiła, że serce mi zamarło.
„Muszę ci coś powiedzieć,” zaczęła, a jej głos lekko drżał. „Nie kocham Janka. Nie będę już dłużej udawać.”
W pokoju zapadła cisza. Czułam się tak, jakby ziemia usunęła mi się spod nóg. Moja matka zawsze była kochającą babcią, przynajmniej tak myślałam. Uczestniczyła we wszystkich urodzinach, przedstawieniach szkolnych i zawsze obsypywała Janka prezentami i czułością. Jak mogła powiedzieć coś takiego?
„Mamo, o czym ty mówisz?” zapytałam, mój głos ledwo był szeptem.
Westchnęła głęboko, a jej oczy napełniły się łzami. „Próbowałam, uwierz mi, próbowałam. Ale po prostu nie czuję tej więzi z nim. Nie wiem dlaczego, ale nie mogę zmusić się do tego, by go kochać.”
Byłam oszołomiona. Jak mogła nie kochać swojego wnuka? Janek był słodkim, kochającym dzieckiem, które uwielbiało swoją babcię. Czekał na nasze niedzielne kolacje i zawsze mówił o tym, jak bardzo lubi spędzać z nią czas.
„Czy tata wie?” zapytałam, próbując to wszystko zrozumieć.
Kiwnęła głową. „Tak, wie. Rozmawialiśmy o tym wiele razy. Uważa, że jestem dla siebie zbyt surowa, ale nie mogę nic poradzić na to, co czuję.”
Poczułam falę gniewu i smutku. Jak mogła to przede mną ukrywać? Jak mogła udawać miłość do Janka przez te wszystkie lata? I co to oznacza dla naszej rodziny?
„Mamo, nie możesz po prostu przestać kogoś kochać,” powiedziałam, mój głos drżał z emocji. „Janek cię tak bardzo kocha. Jak myślisz, co poczuje, jeśli się dowie?”
Spojrzała na swoje ręce, łzy spływały po jej twarzy. „Wiem i dlatego trzymałam to w sobie tak długo. Ale nie mogę już dłużej udawać. To nie jest fair ani dla niego, ani dla mnie.”
Nie wiedziałam co powiedzieć. Moje myśli i emocje były w chaosie. Czułam się zdradzona, zraniona i zagubiona. Jak moja matka mogła nie kochać Janka? Był częścią naszej rodziny, częścią mnie.
W miarę upływu tygodni napięcie między nami rosło. Moja matka próbowała naprawić sytuację, ale szkody zostały wyrządzone. Nasza kiedyś zżyta rodzina była teraz rozbita i nie wiedziałam jak to naprawić.
Janek również wyczuwał zmianę. Pytał mnie dlaczego babcia nie przychodzi już tak często i dlaczego wydaje się taka odległa kiedy już jest. Nie miałam serca powiedzieć mu prawdy, więc wymyślałam wymówki, mając nadzieję, że pewnego dnia wszystko wróci do normy.
Ale w głębi duszy wiedziałam, że nigdy tak się nie stanie. Wyznanie mojej matki zmieniło wszystko. Więź, którą kiedyś dzieliliśmy była teraz skażona jej słowami i nie wiedziałam czy kiedykolwiek uda nam się ją naprawić.
Ostatecznie nasze rodzinne kolacje stały się rzadsze, a śmiech który kiedyś wypełniał dom mojej matki został zastąpiony przez niewygodną ciszę. Janek nadal rósł i rozwijał się, ale brak miłości babci pozostawił pustkę której nigdy nie dało się wypełnić.