Pomocy! Mój Mąż Postawił Mi Ultimatum w Sprawie Przeprowadzki Jego Mamy
Cześć wszystkim,
Naprawdę potrzebuję teraz rady i wsparcia. Mój mąż Michał właśnie postawił mi dość surowe ultimatum i czuję się kompletnie zagubiona. Powiedział: „Jeśli nie zgodzisz się, aby moja mama zamieszkała z nami, rozwiodę się z tobą.” Serio? To było tak nagłe i szczerze mówiąc, bardzo niesprawiedliwe.
Trochę tła: Mama Michała, Wiktoria, jest coraz starsza i ma pewne problemy zdrowotne. Całkowicie rozumiem, że chce się nią zaopiekować, ale nigdy wcześniej nie rozmawialiśmy o tym szczegółowo. Rozmawialiśmy o pomaganiu jej i może znalezieniu mieszkania w pobliżu, ale żeby zamieszkała z nami? To ogromny krok!
Martwię się, jak to wpłynie na nasz związek i życie domowe. Mamy dwoje dzieci, Elę i Roberta, i nie jestem pewna, jak poradzą sobie z obecnością babci na co dzień. Do tego nasz pies, Spokój, już teraz jest sporym wyzwaniem. Nie wiem, czy dam radę z dodatkowym stresem.
Kocham Michała i chcę go wspierać, ale to ultimatum jest jak cios w brzuch. Zastanawiam się, czy w ogóle bierze pod uwagę moje uczucia w tej sprawie. Czy jestem nierozsądna, czując się w ten sposób? Jak w ogóle zacząć rozmowę z nim na ten temat, żeby nie przerodziła się w wielką kłótnię?
Czy ktoś z was przeszedł przez coś podobnego? Jak sobie z tym poradziliście? Każda rada dotycząca tego, jak poradzić sobie w tej sytuacji, będzie bardzo mile widziana.
Z góry dziękuję!